Soda oczyszczona i jej zastosowania

Biały proszek niezbędny w każdym domu o setce zastosowań, wodorowęglan sodu NaHCO₃, albo tak jak zna go większość z nas, czyli dziś będzie mowa o sodzie oczyszczonej. Każdy z nas w ten czy w inny sposób spotkał się z nią kiedyś albo w świadomy albo w nieświadomy sposób:

• wykorzystuje ją przemysł chemiczny – od past do zębów po środki do odkamieniania WC
• przemysł spożywczy – od proszku do pieczenia po napoje musujące
• w farmacji jako składnik leków zwłaszcza do walki z nadkwasotą
• a także, co ciekawe jest, w środkach gaśniczych jako składnik wkładu gaśnicy proszkowej

Soda oczyszczona, jak prawdziwy szwajcarski scyzoryk, znajdzie zastosowanie do wielu rzeczy.

W stacjonarnych sklepach sodę idzie kupić najczęściej w paczkach po 80-100 g, jednak my po uświadomieniu sobie ogromu jej zastosowań  zakupiliśmy ją przez internet w paczce pakowanej po kilka kilogramów, bo dużo nam jej zawsze schodzi, a opakowanie wielkogabarytowe sody bardziej się opłaca ze względu na cenę.

Sodę można łączyć z różnymi półproduktami, np. łącząc ją z wodą i kwaskiem cytrynowym, bądź octem tworzy się idealny środek czyszczący do mycia okien, blatów w kuchni, kafelek, do przemywania lodówek, odkamieniania WC, rur, itp. Środek ten nie pozostawia smug i jest bezpieczniejszy i łagodniejszy dla skóry w porównaniu do ‘chemicznych’ ‘sklepowych’ preparatów.

Soda oczyszczona poza tym pochłania wszelkie zapachy nie bombardując nas swoją wonią np. chemicznego zielonego jabłuszka, chociaż ten zapach akurat jest fajny ;) –  zapach sody jest neutralny. Sodę oczyszczoną można np. wsypać (byle nie za dużo) do kociej kuwety (pod żwirek), w ten sposób zneutralizuje ona trochę zapach kociego moczu i kału. Sodę można również wsypać na mały talerzyk i włożyć ją np. do lodówki, która pochłonie z niej brzydkie zapachy.

Ja osobiście lubię sobie brać do pracy termos z ciepłą herbatką, niestety termos ten po jakimś czasie możecie się domyślać jak wyglądał w środku, tak samo miałem z kubkiem od termosu – zastosowałem do mycia sodę i wszystko błyszczy jak nowe!

Tak samo jest w przypadku przypalonego piekarnika – znowu soda i ocet idzie w ruch, w formie pasty,  którą należy rozsmarować po piekarniku, blaszkach. Środek ten jednak zanim zmyjemy lub zetrzemy szczoteczką na długo musimy pozostawić w tym miejscu, by nam spalenizna ładnie zeszła – może nie jest to aż tak proste, bo dużo czasu trzeba przy tym poświęcić. Więcej mogłaby napisać o tym Ancia, ja tylko widziałem efekt przed i po i muszę powiedzieć, że rewelacja.

Soda oczyszczona jest również dobra przy czyszczeniu i odświeżaniu dywaników.

Poza tym nieraz sprawdziłem na sobie, że jest świetnym lekarstwem na zgagę czy niestrawność – wystarczy ćwierć łyżeczki sody zapić wodą (patent mojego ojca) –  w moim przypadku efekt prawie natychmiastowy.

Soda jak wiadomo ma zastosowanie w kuchni jako dodatek do wypieków – dodając jej odrobinę do omletu czy racuchów, ciast uzyskamy efekt spulchnienia.

Ponadto soda oczyszczona zmiękcza  twarde  mięso, ordzewia rury, czyści srebro i fugi, neutralizuje kwas z akumulatora (choć tego nie próbowałem) – zastosowań pewnie jest jeszcze więcej, a my ciągle je odkrywamy. Popróbujcie sami. Ostatnio wyczytałem, że w połączeniu z cytryną soda ma właściwości leczenia raka i to lepsze niż chemioterapia, niemniej co do tego to raczej pewności nie mam, bo w końcu w internecie można wpakować się także w dezinformacje, chociaż kto wie zawsze jest to jakiś sposób. z którego warto zdawać sobie sprawę.

A do czego Wy jej używacie? Czy w ogóle używacie?

Yśó