Zimnotłoczony olej z nasion wiesiołka – moja opinia
18 maja 2015
Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania od firmy GAL zimnotłoczony olej z nasion wiesiołka, dziś więc będzie trochę na ten temat.
Opis produktu, cytuję producenta:
“Składniki kapsułki: zimnotłoczony olej z nasion wiesiołka, żelatyna, glicerol (substancja wiążąca).
Cechy suplementu:
-
Korzystnie wpływa na układ krążenia
-
Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe są ważnym składnikiem budulcowym komórek organizmu
-
Naturalny kwas tłuszczowy GLA powinien być składnikiem diety alergików
-
Zachowanie właściwego poziomu kwasu GLA w organizmie ważne jest w okresie poprzedzającym miesiączkę u kobiet
6 kapsułek zawierają:
Kwasy tłuszczowe nasycone 0,162 g
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone 0,174 g
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone 1,764 g
w tym
kwas GLA (gamma-linolenowy) 0,189 g
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone 0,174 g
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone 1,764 g
w tym
kwas GLA (gamma-linolenowy) 0,189 g
Białko zawarte w produkcie pochodzi z naturalnych surowców zwierzęcych.
Przeznaczenie:
Preparat przeznaczony jest jako uzupełnienie codziennej diety w Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe z rodziny Omega-6, a szczególnie w kwas GLA, który pomaga w utrzymaniu prawidłowej struktury, elastyczności i wyglądu skóry. Długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe wspomagają prawidłową funkcję układu krążenia, pomagają w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi oraz wspierają naturalną odporność organizmu. Zachowanie właściwego poziomu kwasu GLA w organizmie ważne jest w okresie poprzedzającym miesiączkę u kobiet.
Sposób użycia:
3 razy dziennie po 2 kapsułki podczas posiłków. Nie należy przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia. Suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut (zamiennik) zróżnicowanej diety. Utrzymanie prawidłowego stanu zdrowia wymaga zrównoważonego odżywiania i prowadzenia zdrowego trybu życia.”
Moja opinia:
Wszystko co najważniejsze zostało napisane przez producenta. Produkt można zakupić w aptece, 100 kapsułek kosztuje ok. 11 zł – przy stosowaniu kapsułek zgodnie z zaleceniami, czyli po 2 kapsułki 3 razy dziennie, to produkt nam starcza na niecałe 17 dni. Zorientowałam się, że są jednak opakowania z większą ilością kapsułek, które są wtedy bardziej opłacalne.
Kapsułki są dość łatwe do połknięcia i połykamy je całe. Ja jednak dla przetestowania przegryzłam jedną kapsułkę i poczułam smak olejku zawartego w kapsułce – trochę mnie zdziwiło, bo ma smak słonecznika, a wyobrażałam sobie, że jest inny.
Z tego co wyczytałam na jednym blogu (klik) olejek z wiesiołka działa na zwiększenie ilości śluzu płodnego. Nie powinno się jednak go stosować w ciąży, ponieważ może spowodować poronienie, natomiast stosowane w końcowym etapie ciąży może wywołać poród.
Jeśli chodzi o działanie to ciężko mi to opisać, bo ciężko jest zauważyć gołym okiem jakąś zmianę po jego krótkim stosowaniu, zwłaszcza gdy ktoś od zawsze stara się jeść w miarę zdrowo. Jedynie co zauważyłam to skóra stała się w czasie jego stosowania gładsza. Moje włosy i paznokcie w tym czasie były poddawane różnym testom kosmetycznym, więc nie zauważyłam niestety zmian.
Olejek z wiesiołka ponoć łagodzi objawy napięcia przedmiesiączkowego – z chęcią sprawdzę jeszcze jego działanie pod tym względem, ale będę musiała jeszcze trochę odczekać, ponieważ po ciąży jeszcze nie wszystko wróciło do normy.
A Wy mieliście styczność z olejkiem z wiesiołka?
Ancia