DIY – musujące babeczki do kąpieli z całą różą – Zrób to sam
22 czerwca 2015Jestem ostatnio maniaczką DIY w każdej dziedzinie, kocham tworzyć! Ostatnio moja głowa jest pełna pomysłów, w związku z tym dziś wrzucam dla Was krok po kroku jak stworzyć musującą babeczkę do kąpieli z główką róży.
skład:
200 g sody oczyszczonej
100 g kwasku cytrynowego
35 g oleju arganowego
plus ewentualnie pół łyżeczki np. olejku pomarańczowego dla zapachu
całe główki małych róż
Sposób przygotowania:
Najpierw mieszamy suche składniki, czyli sodę i kwasek cytrynowy, następnie dodajemy olej arganowy, po czym wszystko dokładnie mieszamy (można to zrobić ręką). Pewnie pomyślicie sobie ‘o, mamo, aż 200 g sody i 100 g kwasku, to strasznie dużo!” Sodę i kwasek w sklepach zazwyczaj można kupić w niewielkich opakowaniach, a przy takiej ilości pół produktów to byście do drobnych doszli, więc polecam Wam kupować opakowania wielkogabarytowe i wtedy wychodzi to naprawdę niewiele – sklep DrPelc (klik) posiada w asortymencie sklepu właśnie duże opakowania tych półproduktów, znajdziecie tam również wspomniany olej arganowy.
Do babeczek można jeszcze dodać trochę olejku pomarańczowego dla uzyskania zapachu, ale nie trzeba – tę opcję można pominąć, bo olej arganowy już daje zapach. Olejek ten dodajemy na sam koniec.
Masa babeczkowa jest dobrej konsystencji wtedy, gdy zachowuje się jak ‘odpowiednio mokry śnieg do klejenia kulek’ ;)
Następnie do silikonowych foremek na babeczki/muffiny wkładamy róże, tak jak na zdjęciu.
Następnie w wolne miejsca wsypujemy (najpierw delikatnie) wyrobioną masę babeczkową. Gdy już wsypiemy sporą ilość masy to mocno ugniatamy ją palcami wokół róży (nie zasypujemy zielonych liści), następnie znów dosypujemy masę, ugniatamy i powtarzamy te czynności, aż cała babeczka zostanie uzupełniona masą.
W tym momencie mamy prawie gotowe babeczki do kąpieli, jeszcze tylko pozostała jedna czynność, babeczki muszą ‘zesztywnieć’, dlatego też pozostawiamy je w ciepłe miejsce do ‘wyschnięcia’. Gdy już nasze babeczki się utwardzą, to delikatnie możemy je wyciągnąć z foremki (nie należy ciągnąć za listki!). I gotowe!
Taka babeczki to idealny prezent dla kogoś, wystarczy np. po jednej zawinąć w folię przezroczystą (np. rękaw do pieczenia).
Jeśli chodzi o ilość babeczek jaka wychodzi z tej ilości półproduktów, to jest to kwestia rozmiarów samych foremek i róż.
Do wanny polecam wrzucać tylko po kawałeczku babeczki, by sprawdzić jak bardzo lubimy mieć ‘natłuszczoną’ skórę po takiej kąpieli. Następnym razem możemy sobie dodać jej trochę więcej lub mniej, zależnie od upodobania!
Ancia