Tarta z bakłażanem

Dziś przepis na tarte z bakłażanem i… zobaczcie sami z czym jeszcze!

Etap 1

2 małe bakłażany lub 1 duży

sól

Bakłażana myjemy, osuszamy i tniemy na grubsze krążki, wrzucamy do miseczki, solimy wszystko i odstawiamy na 1 godzinę.

Etap 2  – ciasto

125g mąki żytniej

1 żółtko

60g masła

2-3 łyżki wody

szczypta soli

W międzyczasie gdy bakłażan leżakuje w soli, to ciasto dobrze wyrabiamy, zbijamy w kulkę i owijamy folią i wsadzamy na ½ h do lodówki.

W między czasie przygotowujemy formę (średnica ok. 24 cm), wykładamy ją folią aluminiową,  smarujemy folię masłem, przesypujemy mąką  <- przepis na ciasto wzięłam od Yśka, sprawdzony już nie raz, szczerze polecam!

 Etap 3 – cała reszta :)

Ciasto z lodówki wałkujemy i wykładamy nim formę (krawędzie zagniatamy). Na cieście najpierw układamy odsączone z wody, która się wydzieliła podczas leżakowania, krążki bakłażana. Następnie na to nakładamy kilka listków świeżej bazylii, kilka plastrów czosnku (dużo), kilka pociętych na pół pomidorów koktajlowych.

Jak już ładnie ułożymy to wszystko, to całość zalewamy roztrzepanymi jajkami z pieprzem czarnym (2 całe jajka + 1 białko). Wsadzamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika, na tryb pracy „góra, dół”. Gdy widzimy, że jajko się ścięło, a plasterki czosnku się już się ładnie przyrumieniły, ale nie ściemniały się jeszcze, to wlewamy na wierzch kolejne roztrzepane dwa jajka z pieprzem i tym razem z odrobiną soli, a po wierzchu posypujemy sezamem i dalej zapiekamy. Całość powinna się piec w sumie ok. 30 minut, no może troszkę dłużej, ale to zależy od tego kiedy nam się zetną jajka już w końcowym etapie.

Polecam! Pyszne!