Bulion na kościach z kurkumą. Bulion mocy!
26 marca 2017Marzec nie jest dla nas łaskawym miesiącem. Od ostatnich naszych wirusowych problemów jelitowych, które mieliśmy w tym miesiącu w naszej całej rodzinie, szukamy różnych sposobów na poprawę pracy naszych jelit. Wyszperałam taką informację, że ponoć kurkuma jest idealnym środkiem na zmniejszenie stanu zapalnego, a w połączeniu z bulionem zrobionym na kościach, staje się idealnym środkiem na wzmocnienie. Zapraszam Was na przepis na bulion na kościach z kurkumą, na bulion mocy!
skład:
koście wołowe, kości szpikowe, porcje rosołowe (wszystkie przynajmniej z odrobiną mięsa)
większy kawałek piersi z indyka
2 cebule
kawałek pory (zielona część)
2 duże marchewki
zioła prowansalskie
2 łyżki kurkumy
garść natki pietruszki (może być, nie musi)
woda
Sposób przygotowania:
Wszystkie koście wraz z mięsem wrzucamy do dużego rosołowego garnka (koście szpikowe przepiłowujemy). Dokładamy przypaloną na ogniu obraną cebulę, dorzucamy pozostałe warzywa i przyprawy (prócz natki). Zalewamy wodą do wysokości zawartości garnka i gotujemy na dużym ogniu. Gdy wywar zacznie wrzeć zmniejszamy ogień na minimalny i gotujemy tak całość w sumie 6-8 godzin, pod koniec gotowania wrzucamy posiekaną natkę pietruszki (na jakieś 20 minut gotowania).
Po lekkim ostudzeniu bulionu przecedzamy go przez sito, na którym powinny zostać wszystkie warzywa wraz z mięsem i kostkami. Bulion przekładamy do mniejszych opakowań i całkowicie przestudzony wkładamy do lodówki do zgęstnienia.
Tak przygotowany bulion można zjeść o tak sam lub zamrozić go, ja polecam stosować go do innych dań.
Bulion w lodówce można przechowywać 3-4dni.
Polecam też mrozić go w różnej wielkości pojemniczkach, bulion z małych pojemniczków można używać później np. do sosów, a bulion z większych do zup.
Taki bulion naprawdę jest wyśmienitym dodatkiem, a raczej bazą do potraw, zupy czy sosy nabierają dodatkowej mocy!
Z pozostałości, z warzyw i mięsa, można zrobić np. klopsiki czy też niezły pasztet, przepis na to znajdziecie u nas już w przyszłą niedzielę!