O czym marzy ciężarna, czyli ja!?
7 stycznia 2015Dziewięć miesięcy ciąży to bardzo trudny okres dla kobiety – okres ten przynosi nie tylko dobre chwile, ale są też takie, w których kobieta tęskni nawet za czymś bardzo banalnym! Dzisiaj zdradzę o czym marzy ciężarna, czyli ja!? Ale żeby nie było, że marudzę, to napiszę również za czym będę tęsknić jak już urodzę.
O czym marzę ja będąc w ciąży
- By dziecko urodziło się zdrowe!
- Aby szczęśliwie donosić ciąże, urodzić i fajnie by było jakbym odczuwała przy tym jak najmniej bólu!
- Aby podczas ciąży nie porobiły się rozstępy.
- Aby po urodzeniu zmieścić się w swoje stare ciuchy.
- Żebym miała ‘czym karmić’ po urodzeniu.
- Aby cycki nie opadły po okresie laktacji.
- Aby móc położyć się na brzuchu podczas snu – moja idealna pozycja do spania.
- Żebym szybko wróciła do formy/kondycji po porodzie, bo marzę za kolejnymi górskimi wędrówkami i długodystansowymi spacerami – to moja mała pasja.
- Marzę za ‘normalną’ kąpielą w wannie – gorące kąpiele dla ciężarnych są niewskazane, bo można nawet poronić.
Za czym będę tęsknić jak już urodzę
- Za świadomością, że jestem w ciąży.
- Za ruchami dziecka w brzuchu!
- Za widokiem dziecka na monitorze z USG – podziwianie ruchów dziecka w łonie i odgłosu bicia serca!
- Za brakiem menstruacji – tak, będę za tym tęsknić, bo normalnie mam obfite i bolesne.
- Za sexem bez zabezpieczenia.
- Za snem – tak, będę tęsknić za wysypianiem się, bo okres niemowlęcy to trudny okres.
- Za ‘okresem ochronnym’ dla kobiet ciężarnych.
Pewnie jeszcze do tego bym coś dodała, ale myślę, że wypisałam te najistotniejsze sprawy.