Stylizacja biegowa #1
26 czerwca 2015Bieganie to sport, który jest trendy w dzisiejszych czasach. Biegają wszyscy i starsi i młodsi, na słońcu, na deszczu, na mrozie. W związku z czym koncerny odzieżowe wychodzą na przeciw potrzebom konsumenta i umożliwiają indywidualny dobór garderoby biegowej. Ważny jest komfort i bezpieczeństwo, więc stylizacja biegowa powinna to zapewnić. Zdarzają się jednak okazje by całkowicie pójść po bandzie, jeżeli chodzi o dobór stroju, a taką okazją był, wspomniany wcześniej na łamach tego bloga, Gryfny Bieg.
W założeniu tego biegu było tylko to, żeby dobrze się bawić!!!
Mój strój miał opowiadać wszystkim wokół, że spiesząc się na bieg nie zdążyłem odpowiednio przebrać się wychodząc spod prysznica, dzięki czemu powstała postać zwana Szlafrokmena, która ułatwiła mi interakcję z uczestnikami biegu w bardzo pozytywny sposób – wszyscy mnie zauważali, komentowali, robili ze mną zdjęcia lub chociaż uśmiechali się do mnie. Moja stylizacja nawet została doceniona przez organizatorów tego przedsięwzięcia!
A mój strój biegowy składał się z:
-
dziecięcy ręcznik, z którego zrobiłem turban na głowie (no name)
-
okulary (od organizatora)
-
biały szlafrok (z lumpeksu)
-
ciemne kąpielówki (no name)
-
czarne skarpetki (no name)
-
buty do biegania męskie, które stanowiły moje odstępstwo od ogólnej wizji mojej stylizacji – zrobiłem to ze względu na komfort i bezpieczeństwo podczas biegania!
Yśó