„Krwisty” galercik, czyli kurczak w galarecie z buraczkami
22 stycznia 2017Późną wieczorową porą serwujemy Wam przepis na kurczaczka w galarecie, ale żeby nie było nudno do klasycznego przepisu musieliśmy dorzucić swoje 3 grosze i wyszedł nam „krwisty” galercik. Na szczęście „krwisty” tylko z nazwy, bo jest to kurczak w galarecie z buraczkami.
skład:
dwie piersi z kurczaka
dwie tęgie marchewki
pietruszka
4 ząbki cosku ;)
kilka plasterków suszonych buraków
40g żelatyny
ok. 2 l wody
sól i pieprz
kapka octu
Sposób przygotowania:
Do garnka wrzucamy piersi z kurczaka, pokrojone w grubszą kostkę pietruszkę i marchewkę, pokrojony w plasterki czosnek, garść suszonych plastrów buraka, sól, pieprz i zalewamy wodą (ok. 2 l), trochę ponad zawartością garnka. Gotujemy to wszystko aż zmiękną warzywa. Przestajemy gotować. Wyciągamy piersi z kurczaka.
Następnie do miseczki odlewamy szklankę gorącego samego wywaru, w którym rozpuszczamy żelatynę.
Piersi z kurczaka rozdrabniamy nożem i wrzucamy z powrotem do wywaru, dodajemy również kapkę octu i wlewamy całą rozparchaną żelatynę. Wszystko mieszamy. Włala! Możemy rozlać to do odpowiednich form, w naszym przypadku użyliśmy szklanej brytfanki. Odstawiamy do ostudzenia i po kilku godzinach, gdy żelatyna zwiąże, możemy raczyć się „krwawą” galaretą. Krwisty kolor galarety dają właśnie buraczki ;)