Jak odnaleźć szczęście? Podpowiem Ci jak to zrobić.
26 marca 2018Jak odnaleźć szczęście? Wydaje się, że to takie trudne, ale wcale takie nie jest. Podpowiem Ci jak to zrobić!
To ja na zdjęciu, jakieś 6 lat temu, 2 lata po ślubie, rok po pierwszym poronieniu, na spontanicznej wyprawie Świnoujście – Hel.
To ja po drugim poronieniu, a w międzyczasie urodziłam zdrowych synów, z czego obie ciąże były pod wielkim znakiem zapytania, a jeden z chłopców miał się urodzić z downem. Podczas czwartej ciąży i praktycznie po drugim poronieniu mój stan zdrowia się bardzo pogorszył.
Mam więc sporo doświadczenia, życiowych zawirowań, więc mogę Ci podpowiedzieć jak odnaleźć szczęście!
Może zacznijmy od tego, czym jest szczęście?
Według Wikipedia:
Pisząc ten tekst skupiłam się na tej ostatniej kwestii, odczuwaniu szczęścia. Do tego tekstu natchnęły mnie książki, które otrzymałam na spotkaniu blogerów w Łodzi oraz Projekt Progresja Yśka. Jedna z książek to „Twoja mapa marzeń” Kariny Sęp, a druga „Szczęście dla każdego” Iwony Majewskiej-Opiełki. Książki są Wydawnictwa Edipresse.
Jak odnaleźć szczęście?
To czy będziesz szczęśliwy, zależy tak naprawdę od Ciebie! Jak to twierdzi Iwona „Tak, w odczuwaniu szczęścia kluczową rolę odgrywają nie tyle fakty z życiorysu i ich oprawa, ile raczej nastawienie, przekonanie i umiejętność koncentrowania się na jaśniejszej stronie życia”. I ja tak właśnie staram się robić już od dawna, szukam tych jaśniejszych stron, dlatego zazwyczaj znajomi widzą mnie uśmiechniętą. Ale jak każdy człowiek, mam chwile słabości. Jednak w tych złych chwilach lepiej długo nie zostawać, bo może skończyć się depresją, więc szukam szybko rozwiązań, by zmienić ten stan, polepszyć. I jak to Karina podpowiada „Masz jedno życie. Odważ się i poukładaj je tak, jak chcesz!” Te słowa są również moją dewizą życiową. Zawsze, ale to zawsze, prędzej czy później osiągam to co chcę, bo wierzę i już nie jeden raz to życie udowodniło, że to o czym myślimy i marzymy się sprawdza. Niestety ma to dwie strony medalu, sprawdzają się i te dobre i te złe rzeczy, o których intensywnie myślimy, więc teraz wiesz dlaczego staram się skupiać na tych jaśniejszych stronach życia. Ponadto lubię planować, rozmyślać, układać sobie pewne rzeczy w głowie, co również kieruje mnie w dobrą stronę.
Jeśli czegoś nie umiem, to próbuję się tego nauczyć, jeśli muszę to często w przyszłości robić. Jeśli to nadal sprawia mi trudność, to znajduję kogoś kto umie to robić i uczę się od tej osoby. Dla przykładu mogę Ci powiedzieć, że sama nauczyłam się różnych programów komputerowych, m.in. Corel’a czy AutoCAD’a. Przez obserwację innych ludzi nauczyłam się m.in. obsługi drukarek wielkoformatowych, kafelkowania, różnych robót budowlanych czy krawiectwa. Oj wiele rzeczy się nauczyłam w swoim życiu, więc spokojnie odnalazłabym się w prawie każdej pracy, bo szybko się uczę.
Jeśli czegoś nie chcę robić, a muszę to robić, to staram się to polubić, wtedy jest mi łatwiej. Przykładem może być to, że nie lubię robić prania i wszystko co jest z tym związane, bo uważam to za stratę czasu, ale robię to, bo ktoś musi. No i staram się jakoś to ogarniać i nawet mi to coraz lepiej wychodzi, bo wypracowuje sobie pewne nawyki, które mi ułatwiają życie. W dodatku widzę to właśnie, że idzie mi lepiej, więc jestem zadowolona z samej siebie.
W przypadku, gdy czegoś nie lubię i nie muszę tego robić, to całkowicie z tego rezygnuję lub znajduję kogoś kto może to robić za mnie. Przykładem może być to, że nie lubię ryzyka, jakie niosą niektóre sporty ekstremalne, więc nawet się ich nie tykam. Drugim przykładem jest to, że gdy jeżdżą z Yśkiem autem, to lubię jak on prowadzi. Mam prawo jazdy i dużo jeżdżę autem, jednak jeżdżąc jako kierowca dużo rzeczy po drodze umyka, a jeżdżąc jako pasażer mogę podziwiać krajobrazy. Jestem wrażliwa na punkcie piękna przyrody, lubię na nią patrzeć.
Skupiam się również nad tym co mam, staram się to pielęgnować i doceniać.
Ktoś kiedyś zaśpiewał, że „w życiu piękne są tylko chwile”. Ja tych „chwil” pamiętam wiele i prowokuje, by pojawiły się kolejne.
Pytanie do Ciebie, pamiętasz głównie te dobre chwile czy te złe? Bo jeśli głównie te złe, to pora coś z tym zrobić! Nie musisz mi odpowiadać na te pytanie, odpowiedz sam sobie!
Jak odnaleźć szczęście? Już wiesz jak?