Tatry z dziećmi. Wodospad Siklawica.
1 września 2019Pierwszym szlakiem, który wybraliśmy na pierwszą wycieczkę z dziećmi w Tatrach, był szlak prowadzący do Jaskini Mroźnej. Nad drugim szlakiem mocno się zastanawialiśmy, czy iść na Sarnią Skałę czy na Nosal? W końcu Sarnia Skała i Nosal przegrały, najmłodszy syn wybrał za nas i doszliśmy do Wodospadu Siklawica. Bardzo malownicza i w miarę łatwa tatrzańska trasa.
Może zacznę od tego, że w sumie szliśmy już na tą Sarnią Skałę, ale w głowie, gdzieś tam z tyłu miałam myśl, że jak nasz czterolatek będzie za bardzo zmęczony, po wczorajszej wymagającej wyprawie do Jaskini Mroźnej, to w trakcie naszej wędrówki zmienimy kierunek i dojdziemy najwyżej do Wodospadu Siklawica.
https://www.instagram.com/p/B05Fjz_IgMe/?utm_source=ig_web_copy_link
Kiedyś, jeszcze jak nasze dzieci na świecie nie były, to bardzo często z Yśkiem jeździliśmy w góry, również w Tatry. I jedną z wypraw, którą świetnie pamiętam, była właśnie na Sarnią Skałę. Pamiętam, że trochę się namęczyliśmy, żeby na nią wtedy wejść, ale może dlatego nas zmęczyła, bo codziennie chodziliśmy na długie wędrówki i nogi były już wtedy zmęczone. I tak było tym razem, podczas drugiej wędrówki, naszych chłopców zaczęły boleć nóżki. A że byliśmy już na Polanie Strążyska, to stamtąd już niedaleko jest do Wodospadu Siklawica. Udało mi się przekonać naszego maluszka, by tam dojść i zrobić sobie dłuższą przerwę na odpoczynek. Starszy syn, nasz sześciolatek, również był tą myślą zachwycony.
https://www.instagram.com/p/B1wtXp1I46E/?utm_source=ig_web_copy_link
Trasa do Wodospadu Siklawica, którą szliśmy:
Parking przed Doliną Strążyska – Dolina Strążyska (czerwony szlak) – Polana Strążyska – Wodospad Siklawica (żółty szlak) – powrót tą samą drogą
Must have zanim pójdziesz pod Wodospad Siklawica:
Picie i jedzenie. Na Polanie Strążyska znajduje się budka z jedzeniem i piciem. Moim zdaniem i tak warto mieć coś do jedzenia i picia ze sobą, bo jak trafisz na tłumy turystów, to może się okazać, że połowy rzeczy już nie ma w tym sklepiku.
Płaszcze przeciwdeszczowe. Pogoda w górach szybko zmienną jest, więc warto mieć.
Dobry humor. Bez dobrego humoru nigdzie nie wychodź!
Nosidełko, wózek. Przekreśliłam wózek, choć do pewnego momentu można dojechać wóżkiem, ale potem bezsensu jest go zostawiać w krzakach, gdy chce się iść dalej. Nosidełko jak najbardziej sprawdzać się tutaj będzie, ale ważne by dziecko było w nim dobrze zapięte, bo szlak choć z początku jest prosty i płaski, to końcówka szlaku, zwłaszcza żółtego jest kamienista. Nosidełka oczywiście nie musisz mieć, zależnie od wieku dziecka i tego czy w ogóle posiadasz.
Więcej ujęć ze szlaku zobaczysz w poniższym filmie, na który Cię serdecznie zapraszamy. Jeśli masz jakieś pytania odnośnie tej trasy lub innej, zostaw je w komentarzu.
Miło nam będzie jak zostawisz po sobie ślad, w formie komentarza, czy też polubienia naszego kanału na You Tube, czy na Instagramie.
OBEJRZYJ FILM ⇓⇓⇓ KLIK ⇓⇓⇓