Zapiekanka z imbirową śliwką
20 września 2015Osoby, które bacznie śledzą naszego bloga wiedzą, że lubię robić swoje przetwory i dżemy. Nieraz pokazywałam Wam jak można zrobić powidła bez cukru, np. ze śliwki (klik) lub z mirabelek i jabłek (klik). Niemniej sięgam czasem jednak po konfitury z dodatkiem cukru, szczególnie mojej mamy i przeważnie z upraw własnych. Nie zapomnę smaku zeszłorocznych powideł z dyni, pomarańczy i cytryny, którymi mnie mama zaskoczyła. Pychota! A przepis na nie znajdziecie tutaj klik. Mam taką cichą nadzieję, że i w tym roku takie zrobi.
Jeśli chodzi o ten cukier w konfiturach, to szczerze powiedziawszy to wolę jeść konfitury i miód niż słodycze, zwłaszcza wtedy gdy mam ochotę na słodkości. Myślę, że zrobię osobny wpis na temat 'kupnych’ produktów ze słoików, które uwielbiam.
A dziś będzie wpis o nietypowej zapiekance i z niezwykłą konfiturą, a dokładniej z chatni, z imbirową śliwką od Luks Pomada.
Co to jest w ogóle czatni?
Okazuje się, że chatni pochodzi z angielskiego chutney i są to po prostu konfitury, ale! To nie byle jakie konfitury! Czatni pomimo tego, że są robione z owoców czy z warzyw (OMG! wow!), to zazwyczaj są one z dodatkiem cebulki, octu i mieszanki przypraw. Mają bardzo wyraźny i ciekawy smak i są idealne jako dodatek do mięsa i do ryb i do serów i do chipsów.
Ostatnio mam takiego farta i kosztuję różne smaki chatni i na pierwszy rzut trafiła mi się Imbirowa śliwka. Myślałam, że to będzie taka zwykła smażona czy pieczona śliwka z imbirem, ale jej smak mnie zaskoczył! Od razu zachciało mi się zrobić z nią zapiekankę z mozzarellą, bo idealnie jej smak pasuje do serów i mięsa.
Zresztą zobaczcie sami skład chatni „Imbirowa śliwka”: śliwki (42%), cebula, mus z jabłek, cukier, ocet jabłkowy, rodzynki, pektyna (substancja zagęszczająca), imbir, nasiona gorczycy, papryka ostra, sól, goździki.
Wiecie co, nie przeraża mnie to, że śliwek jest tylko 42%, bo patrząc na tą całą resztę w składzie, to mnie to tylko zachęca i w dodatku na szczęście nie jest ta konfitura za słodka, a bardziej do niej tutaj pasuje określenie, że jest „słodko-kwaśna” i „korzenna”.
Natomiast nazwa „pektyna” może trochę odpychać, ale nie ma się czego jej bać, ponieważ jest nieszkodliwa. Pektyny to węglowodany występujące w roślinach. Użyte pektyna w chatni „Imbirowa śliwka” to pektyna jabłkowa i ma tutaj funkcję zagęstnika.
Taka ciekawostka o pektynie: Pektyna usprawnia pracę jelit. Pozytywnie wpływa m.in. w leczeniu ran wewnętrznych powstałych przez np. kamienie i wrzody. Poprawia tolerancję glukozy. Obniża cholesterol.
Tak jak pisałam wcześniej smak chatni „Imbirowa śliwka” natchnęła mnie do zrobienia zapiekanki z użyciem mozzarelli i wiórków, które mi zostały po wykonaniu mleka roślinnego, o którym pisałam tutaj – klik.
Zapiekanka z imbirową śliwką
skład:
ciasto-spód:
1/2 wyrobionego ciasta orkiszowego – przepis na ciasto klik
(do tego też bardzo pasuje ciasto kruche)
wierzch zapiekanki:
wiórka powstałe przy robieniu mleka roślinngo (przepis tutaj klik)
lub
zblendowane 4 łyżki płatków owsianych z garścią migdałów i 2 łyżkami wiórków kokosowych nasiąkniętych odrobiną mleka (muszą być lekko mokre)
125 g chatni „Imbirowa śliwka”
125 g mozzarelli
Sposób przygotowania:
Wyrobione ciasto orkiszowe rozkładamy na wyłożonej papierem do pieczenia i posypanej lekko mąką orkiszową tortownicy. Warstwa ciasta musi być cienka i musi być dokładnie rozłożona i ubita ręką do podłoża. Następnie tortownicę wkładamy do nagrzanego do 175ºC piekarnika, na tryb pracy „góra, dół” i pieczemy 10 minut, po czym wyciągamy z piekarnika tortownicę.
Następne na górę ciasta rozkładamy równomiernie wymieszane chatni z wiórkami, a na to pokrojoną w plastry mozzarellę. Po tej czynności znów wkładamy ciasto do piekarnika i zapiekamy tak długo aż mozzarella nam się ładnie przypiecze, a ciasto zrobi się kruche :)
Życzę smacznego!
Ancia