Biegamy z sercem – Europa Centralna
4 października 2014W ramach kontynuowania (bieg 1, bieg 2) mojej przygody z biegami postanowiłem rozwinąć się i wystartować w tym roku w kolejnym biegu tym razem na 10 km (w przyszłym mam nadzieję zaliczyć maraton). Okazja ku temu przytrafiła się w Gliwicach, a dodatkowym plusem było to, że opłata startowa w całości będzie przekazana na pokrycie kosztu wyjazdu na ferie zimowe dla dzieci z Domu Dziecka. Biegamy z sercem!
Trasa była wąska, a nas naprawdę wielu. Pomimo osobno puszczonych zawodników niepełnosprawnych i Nordic Walkerów, po starcie i tak pierwsze sto metrów przypominało bardziej marsz slalomem niż bieg. Na szczęście im dalej tym tłumek się przerzedzał.
Pętla miała 2,5 km. Część ludzi biegła dwie zaliczając 5 km. Ja jednak postanowiłem pokonać ją 4 razy. Przy pierwszej pętli okazało się, że jest całkiem spory zbieg z górki jak i podbieg, ale były także pozytywniejsze niespodzianki. W jednym miejscu po drodze czekały dziewczyny z pomponami, a w kolejnym zespół grający naprawdę przyjemną dopingującą muzykę. Na całej trasie rozstawieni byli wolontariusze, którzy pilnowali by nikt nie próbował oszukiwać, ale poza tym z czystej serdeczności dopingowali wszystkich biegnących, przybijali piątki i życzyli wytrwałości.
Dzień w którym czegoś się nauczyłeś nie jest dniem straconym.
Przede mną kolejne biegi i kolejne dystanse do pokonania.