Przepis na makaron z rybą, szpinakiem i suszonymi pomidorami
23 sierpnia 2015Lato to idealny moment na zrobienie sobie zapasów na zimę z sezonowych letnich warzyw i owoców. Zapasy nie tylko możemy sobie robić poprzez wekowanie i mrożenie, ale również poprzez np. suszenie. Już nie jeden raz na naszym blogu mogliście zaznajomić się z tematem suszenia, suszyliśmy śliwki (klik), suszyliśmy grzyby (klik), kolendrę balkonową (klik), szałwię (klik), suszyliśmy kwiaty kasztanowca (klik), suszyliśmy papryczki chilli w celu uzyskania przyprawy do potraw oraz nasion na kolejne sadzonki, suszyliśmy i czosnek i pomidory (klik), które są idealne do wielu potraw. Suszki to fajna sprawa, możemy je długo przechowywać, a do tego dodawane do np. jakieś potrawy dają jej niesamowity smak. Suszenie powoduje też zmianę smaku samej suszonej rzeczy, np. śliwka suszona w specjalnej suszarce ma posmak palonego karmelu, czosnek oraz zioła są po wysuszeniu intensywniejsze, a pomidor suszony nabiera słodko-słonego smaku. Nic tylko suszyć i kulinarnie kombinować w łączeniu smaków. My ostatnimi czasy bardzo dużo kombinujemy ;) i smakujemy :) Dzięki temu ostatnio wyszedł nam ciekawy przepis na makaron z rybą, szpinakiem i suszonymi pomidorami – ciekawe w smaku połączenie!
skład:
pół paczki mrożonego szpinaku w brykiecie w liściach (mrożonki z zapasów sklepowych)
2 garści suszonych pomidorów (my mamy suszone wg tego przepisu klik)
kilka płatków suszonego czosnku (my mamy suszone wg tego przepisu klik)
kawałek według uznania upieczonej mięsnej ryby (bez ości) z ulubionymi przyprawami, np. dorsz, łosoś (przepis klik) lub tuńczyk
1 średnia cebula
pół kostki fety
pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Na patelnię wrzucamy mrożony szpinak, lekko podlewamy go wodą i dusimy pod przykrywką, aż do rozmrożenia, od czasu do czasu przewracając zamarznięte kostki szpinaku, by mogły się szybko rozmrozić z każdej strony. Dodajemy w międzyczasie pokrojonej na drobno cebulki. Po rozmrożeniu szpinaku i uduszeniu się cebulki na miękko dodajemy pokrojone na ćwiartki plasterki suszonych pomidorów i pokrojone na drobno plasterki suszonego czosnku. Następnie dodajemy fetę. Wszystko razem mieszamy by smaki półproduktów się wymieszały. Na sam koniec dodajemy poszarpaną palcami lub widelcem upieczoną rybę (usuwając przy okazji ewentualnie jeszcze jakiś ości), chwilę zostawiamy razem by się poddusiło, dodając przy okazji pieprzu. I gotowe :) Gotową potrawkę podajemy np. z ugotowanym na półtwardo półmiękko makaronem.
Ancia